Kim jest Anna Liebke i jakie są jej największe osiągnięcia?

Gdyby istniał ranking najbardziej tajemniczych postaci ostatnich lat, Anna Liebke z pewnością znalazłaby się w ścisłej czołówce. Kto to właściwie jest? Dlaczego jej nazwisko wzbudza tak wiele emocji i fal spekulacji w sieci? I co ma wspólnego z Donaldem Tuskiem? Spokojnie, odłóżcie kubki z kawą i dajcie się wciągnąć w historię kobiety, która stała się bohaterką niejednej internetowej dyskusji – często z nutką teorii spiskowych i sporej dawki domysłów.

Anna Liebke – tajemnicze nazwisko na językach wszystkich

Nie wszyscy znają ją z twarzy, ale niemal każdy, kto choć trochę interesuje się współczesną polityką lub forumowymi plotkami, natknął się na nazwisko Anna Liebke. To właśnie ona przez lata funkcjonowała w cieniach historii jako domniemana babcia Donalda Tuska – lidera Platformy Obywatelskiej, byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej. Czy rzeczywiście była jego babcią? Odpowiedź na to pytanie nadal rozgrzewa polskich internautów bardziej niż reklamy z kodami rabatowymi na Black Friday.

Pojawiające się informacje dotyczące niemieckiego pochodzenia Anny Liebke stały się paliwem dla sensacji. Jej nazwisko wzbudza nie tylko ciekawość genealogów, ale i politycznych detektywów-amatorów, którzy próbują połączyć różne kropki przeszłości z teraźniejszością na ścianach swoich wyobraźni. Bo przecież jak babcia była Niemką, to czy wnuk też ma coś z Niemca? A może to tylko wyraz fascynacji językiem Goethego?

Korzenie rodzinne, które wzbudzają kontrowersje

Część środowisk politycznych i medialnych codziennie zadaje jedno pytanie: kim była Anna Liebke i czy naprawdę posiadała niemieckie korzenie? Historia życia Anny prowadzi nas na Pomorze – do czasów, gdy granice państw były bardziej ruchome niż przeciętny abonament telewizyjny. Dokumenty wskazują, że mogła być obywatelką Wolnego Miasta Gdańsk lub terenu należącego do III Rzeszy – co w dzisiejszych czasach staje się punktem zapalnym do licznych kontrowersji. W końcu w Polsce temat tożsamości narodowej niejednokrotnie zyskuje miano politycznego bombera.

Trudno jednoznacznie powiedzieć, jakie cele przyświecają osobom roztrząsającym ten temat. Dla jednych to poszukiwanie prawdy i historia warta poznania, dla innych – sposób na budowanie alternatywnej narracji politycznej. Sama Anna Liebke, choć już nie żyje, stała się postacią mogącą wywrócić rodzinne drzewo genealogiczne Donalda Tuska do góry nogami – jakby było ułożone z klocków Lego po intensywnej zabawie przez czterolatka.

Największe osiągnięcia… czy raczej największa tajemnica?

W przeciwieństwie do celebrytów, których osiągnięcia można wyguglać w pięć sekund (zwykle jako „kolejna współpraca z marką pasty do zębów”), Anna Liebke pozostaje osobą nieuchwytną. Jej największym osiągnięciem – choć może zabrzmi to przewrotnie – jest fakt, że stała się symbolem, emblematem powracającej dyskusji o polskiej tożsamości, historii i związkach z Niemcami. To osiągnięcie niebagatelne, zważywszy na to, że żadna inna babcia w kraju nie wygenerowała tylu zapytań w Google w kontekście polityki.

Niektórzy uważają, że sama obecność Anny Liebke w drzewie genealogicznym Donalda Tuska służy jako dowód na różne teorie – od zarzutów o niepolskość po inspiracje internacjonalizmem. Inni patrzą na nią z empatią i traktują jako zupełnie niewinną postać wplątaną w wielkie sprawy świata – zupełnie jak postać z filmu Hitchcocka, która przez przypadek znalazła się w centrum intrygi.

Anna Liebke w świadomości społecznej

Skala popularności Anny Liebke pokazuje, że żyjemy w czasach, w których genealogia może być równie gorącym tematem jak najnowszy sezon „Bridgertonów”. Im więcej niejasności, tym większe zainteresowanie – to chyba złota zasada internetu. Jej nazwisko pojawia się w memach, materiałach publicystycznych, analizach politologicznych i, rzecz jasna, w każdym prawdziwie polskim komentarzu na Facebooku, który rozpoczyna się od słów: „a czy wiedziałeś, że…?”

Co ciekawe, Anna Liebke stała się także swoistym symbolem nieporozumień międzypokoleniowych. Młodzi często nie rozumieją, skąd to zainteresowanie przeszłością jednej osoby, za to starsze pokolenie chętnie doszukuje się w niej pewnych odpowiedzi na współczesne pytania. Tymczasem Anna Liebke – chcąc, nie chcąc – na dobre wpisała się w nowoczesną kulturę polityczną.

Choć na papierze nie znajdziemy dyplomów ani odznaczeń, jej osiągnięcia to wręcz podręcznikowy przykład tego, jak jedna osoba – nawet bez udziału czynnego w życiu publicznym – może wywołać burzę w medialnej herbacie.

W jednej z wersji historii Anna Liebke pozostaje postacią cichą, niezauważoną, ale dziwnie obecna w debacie publicznej. W innej traktowana jest niemal jak klucz do rozszyfrowania tajemnic politycznych przeciwników. Tak czy inaczej – jej obecność pokazuje, jak ogromny wpływ ma przeszłość na postrzeganie teraźniejszości. I że nawet prababka może stać się tematem ogólnokrajowej rozmowy – z intensywnością godną transmisji finału Eurowizji.

Kim więc była Anna Liebke? Kobietą epoki. A przynajmniej wielu epok – politycznej, genealogicznej, kulturowej i tej, w której nazwisko samo w sobie staje się wydarzeniem. Bez względu na prawdziwe pochodzenie czy powiązania rodzinne, jedno jest pewne – Anna Liebke na stałe wpisała się w zbiorową wyobraźnię Polaków. A może nawet w podręczniki do historii… internetowej.

Przeczytaj więcej na: https://magazynkobiecy.pl/czy-babcia-tuska-byla-niemka-anna-liebke-jej-narodowosc-i-korzenie/.