Maciej Musiałowski i jego „Hejter”

Trudno dziś sobie wyobrazić człowieka, który nie posiada telefonu lub nie umie korzystać z internetu. Nie jest to raczej możliwe, zwłaszcza dla młodszego pokolenia, które metaforycznie rodzi się ze smartfonem w reku. Co na ten temat myśli Maciej Musiałowski, który odgrywa główną rolę w filmie „Sala samobójców. Hejter”?

Najnowszy obraz Jana Komasy to kolejny film z cyklu społecznie ważnych. 

Maciej Musiałowski doskonale odegrał powierzoną my rolę. Niepozorny, opanowany i beznamiętny – taki jest obraz dzisiejszego internetowego hejtera. Jego kreacja jest bardzo realistyczna, a sam film obrazuje prawdziwy problem wśród internetowego contentu. Mowa nienawiści stosowana przez takie osoby potrafi zniszczyć życie zwykłym użytkownikom. 

Przykre doświadczenia z własnej młodości.

Aktor w programie Kuby Wojewódzkiego otworzył się na temat własnych nieprzyjemnych przeżyć związanych z hejtem i odrzuceniem. Ponieważ większość dzieciństwa mieszkał poza miastem, odcięty od rówieśników, trudno mu było nawiązywać znajomości. Okres podstawówki był dla niego ciężki. Dzieci nie zawsze potrafią zaakceptować odmienność. Mimo tych wspomnień Maciej Musiałowski zawsze stara się szukać dobra w drugiej osobie.  Nawet dla roli swojego negatywnego bohatera potrafi znaleźć współczucie i zrozumienie dla jego działań. 

Trudno dziś sobie wyobrazić człowieka, który nie posiada telefonu lub nie umie korzystać z internetu. Nie jest to raczej możliwe, zwłaszcza dla młodszego pokolenia, które metaforycznie rodzi się ze smartfonem w reku. Co na ten temat myśli Maciej Musiałowski, który odgrywa główną rolę w filmie „Sala samobójców. Hejter”? Najnowszy obraz Jana Komasy to kolejny film…